Oficjalna strona klubu UKH Start Gniezno 1954
Ciężko wywalczone zwycięstwo
W drugim spotkaniu rundy wiosennej I ligi hokeja na trawie, w weekend 14-15 kwietnia 2018 r., UKH Start 1954 Gniezno podejmował na własnym boisku, LKS Rogowo.
Rogowianie, chyba najmłodszych zespół rozgrywek, tylko dwaj zawodnicy w drużynie to seniorzy, od początku spotkania nie zamierzali gnieźnianom oddać pola i tym bardziej ułatwić odniesienia zwycięstwa.
Pierwszą poważną akcję pod bramką gości mieli czerwono-czarni w 18 min. Uderzał Hubert Czaiński, ale prosto w bramkarza. W tej samej minucie gospodarze cieszyli się z prowadzenia. Pod bramką Królaka znalazł się Paweł Tubacki i zdobył prowadzenie. Po chwili było już 2:0. Szybka kontra Startu i gol Marcina Grotowskiego wyprowadziły gnieźnian na dwubramkowe prowadzenie. Okazji do podwyższenia prowadzenia było jeszcze kilka. Świetną okazję miał ponownie Hubert Czaiński, i żaden z czterech wykonywanych w pierwszej odsłonie meczu „krótkich rogów” nie został zamieniony na bramkę. Nieskuteczność gospodarzy została skarcona. Najpierw w 29 min. kontaktową bramkę dla Rogowa zdobył Łukasz Karpiński, a w 34 min. drugą Eryk Bembenek. Pierwsza połowa zakończyła się remisem.
Początek drugiej połowy to kilka okazji strzeleckich dla gości. Brakowało jednak skuteczności a w bramce gospodarzy świetnie obronił Filip Lewandowski. W 39 min. gospodarze wyszli na prowadzenie. Strzelał nie do obrony Robert Grotowski i mieliśmy 3:2. Na odpowiedź gości nie trzeba było długo czekać. Po świetnej asyście Miłosza Pluty piłkę do bramki w 40 min. skierował ponownie Eryk Bembenek. Cztery minuty później czerwono-czarni po raz trzeci w tym spotkaniu wyszli na prowadzenie. Po fantastycznej akcji Marcina Wojciechowskiego prawą stroną boiska gola na 4:3, zdobył Gracjan Jarzyński. W 45 minucie znakomitą okazję mieli goście. W sytuacji sam na sam z Filipem Lewandowskim znalazł się zdobywca dwóch bramek dla rogowian, Eryk Bembenek. Zawodnik z Rogowa upadł przy próbie ominięcia bramkarza Startu. Sędziowie zadecydowali jednak, że Filip Lewandowski nie faulował przeciwnika.
Od tego momentu do natarcia przeszli startowcy. Ich akcje były jednak nieprecyzyjne i łatwo zatrzymywane przez obronę gości. W ostatnich minutach drużyna z Pałuk ruszyła do ataku, szukając okazji do wyrównania, jednak złożona w rutyniarzy obrona Startu nie popełniła więcej błedów. Czerwono-czarni utrzymali prowadzenie do końca meczu i wygrali drugie spotkanie w rundzie wiosennej.
UKH Start 1954 Gniezno – LKS Rogowo 4:3 (2:2)
bramki dla Startu: Tubacki (18), Marcin Grotowski (21), Robert Grotowski (34), Jarzyński (44)
bramki: dla Rogowa: Karpiński (29(, Eryk Bembenek 2 (34, 40)
Start: Lewandowski – Zieliński, Robert Grotowski, Gromadzki, Damian Szymański – Kosicki, Jarzyński, Wojciechowski, Ciężki – Tubacki, Marcin Grotowski
oraz: Hubert Czaiński, Piotr Stawski, Aleksy Szymański, Jaśkowiak
Rogowo: Królak – Chojnacki, Tomasz Bembenek, Kasprzyk – Lange, Koperski, Bernard, Przywara – Bosacki, Eryk Bembenek, Pluta
oraz: Karpiński, Pilaczyński
sędziowali: Budasz/Pętkowski