Oficjalna strona klubu UKH Start Gniezno 1954
Porażka podwaliną zwycięstwa
Porażka podwaliną zwycięstwa
rozmowa z Jakubem Stranzem, trenerem UKH Start 1954 Gniezno
Dwa medale juniorów w minionym sezonie: srebrny w hali i brązowy na boisku to dużo czy mało?
To na pewno sporo. Nie mam zastrzeżeń do ilości, tylko do kolorów. Drużyna LKS Gąsawa była bezsprzecznie poza zasięgiem, ale Stella wprost przeciwnie.
Powinniśmy więc wygrać ze Stellą w finałach Mistrzostw Polski Juniorów?
To nie tak. Żebym był dobrze zrozumiany. To przecież sport. Teoretycznie mieliśmy większy potencjał osobowy, ale … obydwa zespoły przystąpiły do meczu o „srebrny medal” bardzo spięte. Było jasne, że w tym meczu „walki” wygra ta drużyna, która szybciej opanuje nerwy. Udało się to stellistom. Gratuluję im srebrnego medalu.
Porażka jest podwaliną zwycięstwa – stwierdził Pan ostatnio na klubowym facebooku. Czy bez Patryka Pawlaka, Michała Grzeszczaka i Kuby Doberschuetza (kończą wiek juniora) jesteśmy w stanie przynajmniej powtórzyć wynik z sezonu 2014/2015?
Nic nie stoi na przeszkodzie żebyśmy zrobili jeszcze lepszy wynik. Kilku zawodników Gąsawy podobnie jak wymienieni powyżej, także kończy wiek juniora. Podobnie będzie w Stelli. Ale to nie wszystko. Analiza spotkań i wyciąganie z nich wniosków, doskonalenie taktyki gry a przede wszystkim treningi, na których zawodnicy powinni dawać z siebie wszystko. Wtedy łatwiej będzie o sukces.
Drużyna seniorów tym razem tylko na szóstym miejscu. Czy brak boiska tak znacząco wpłynął na gorsze wynik zespołu w tegorocznym sezonie? Czy może na taki rezultat miały wpływ także inne czynniki?
Brak boiska był kluczowy. Nie każdy z naszych zawodników z kadry pierwszoligowej mógł uczestniczyć w treningach i spotkaniach kontrolnych w Gąsawie i Środzie Wlkp. a boisko ze sztuczną trawą na ul. Strumykowej, nie bardzo nadaje się dla naszych potrzeb. To przecież zupełnie inny rodzaj „trawy”... Stąd porażki, które nie powinny się przydarzyć, np. te z Gąsawą czy AZS AWF Poznań. To jeśli chodzi o aspekt sportowy naszego wyniku w minionym sezonie. A poza tym - 25 kwietnia odbył się mecz, który spowodował, iż w dalszej części Rundy Wiosennej poszło jeszcze gorzej. AZS AWF dość niespodziewanie przegrał w AZS Politechniką. Byłem bardzo zdziwiony tym rezultatem. My z „Pocztą” wygraliśmy przecież gładko 6:3. Po tym spotkaniu obliczyliśmy, że będziemy mieli za mało punktów by znaleźć się w pierwszej czwórce. Może dlatego zabrakło motywacji w samej końcówce sezonu?
Start Gniezno porównywany jest do... czyśćca. Nie jest tak dobry, by iść do nieba (czytaj zdobyć Mistrzostwo Polski), ani tak słaby, by zostać zesłanym do piekła (spaść do II ligi). (stwierdzenie to dotyczy co prawda pewnego angielskiego klubu piłkarskiego, ale idealnie pasuje do czerwono-czarnych) Czy się Pan z tym stwierdzeniem zgadza?
Jak by się tak trochę zastanowić to jest w tym sporo racji. Ale … Od paru lat tracimy na rzecz Grunwaldu Poznań co zdolniejszych zawodników. Mierzymy więc zamiary według sił. Gorzej miał, ma tylko Boguś Kozłowski w Rogowie. Dla jego zespołu, osłabianego rok po roku, skończyło się to w tym sezonie nawet spadkiem do II ligi. Rozumiem naszych chłopaków (choć nie wszystkich) i tych z Rogowa także. Tak naprawdę budowanie zespołu, który będzie „znaczył” w polskiej lidze jest bardzo trudne. Ale nie ma tego złego... u nas jest tak, że na miejsce każdego odchodzącego czeka już następny zdolny, czasami nawet to my czekamy. Na co? Na ukończenie przez naszych „młodych” 16 roku życia i możliwość debiutu w rozgrywkach ligowych. Tak było z Maciejem Wejerowskim, braćmi Poltaszewskim, Rafałem Banaszakiem, Michałem Kasprzykiem czy ostatnio z Patrykiem Pawlakiem i Jackiem Kurowskim. Przed każdym nowym sezonem muszę jednak „łatać” drużynę. Szczęście, że nie zawodzą najbardziej doświadczeni - Marcin Trzaskawka, Mariusz Gromadzki, bracia Grotowscy czy nasz obecnie jedyny reprezentant Arek Brożek. Za to im dziękuję. I liczę na więcej. Bo od kogo w końcu mają się uczyć młodzi?
Co więc trzeba byłoby zrobić, żeby wreszcie włączyć się do walki o tytuł mistrzowski?
Może wystarczyłyby pieniądze, które znalazły się w Toruniu w sezonie 2013/2014. Ale nie do końca. Pieniądze nie grają. W tym sezonie Pomorzanin, mimo całej tej kasy, odstawał jednak od Grunwaldu. A u nas, może wystarczyłoby, żeby za chlebem nie musieli odchodzić z Gniezna coraz to kolejni gracze. Żeby można wreszcie ustabilizować skład, zapewnić dobry specjalistyczny sprzęt i jakieś premie za końcowy wynik. W Toruniu np. takimi premiami nagradza miasto. To przecież nie jest dużo.
Jak będą wyglądały przygotowania do sezonu 2015/2016?
Zaczynamy 27 lipca. Co jednak nie znaczy, że zawodnicy mają się zaniedbać do tego czasu. Polecam więc aplikacje Endomondo Sports Tracker, z której korzysta m.in. Arek Brożek. Bieganie nikomu przecież nie szkodzi.
Jakie nadzieje przed nowym sezonem?
Będzie jak zwykle. Dominacja Grunwaldu, może włączy się jeszcze Pomorzanin, może AZS AWF. Uważam jednak, że dominacja jednego, czy dwóch klubów w naszej lidze prowadzi do nikąd. Na klubowej arenie międzynarodowej i tak nic nie znaczymy. Ale jest to głębszy problem i dzisiaj go nie rozwiążemy. A u nas – ambicje jak zwykle wygórowane. Walczymy o pierwszą czwórkę. Tym razem nic nie powinno przeszkadzać w przygotowaniach do sezonu. Aż się nie mogę doczekać derbów ze Stellą. Zresztą pewnie nie tylko ja. Zawodnicy i kibice, którzy tak licznie pojawiają się wtedy na stadionie im. Alfonsa Flinika, również.
IV Memoriał im. Piotra Baniewicza
W środę 24 sierpnia 2011 r., cztery lata temu, w wieku 21 lat zmarł w Poznaniu - Piotr „Peciu” Baniewicz, zawodnik UKH Startu 1954 Gniezno i młodzieżowej reprezentacji Polski. Piotr Baniewicz był uznawany za niezwykle utalentowanego zawodnika. Z młodzieżową reprezentacją Polski zdobył w 2009 r. złoty medal Halowych Mistrzostw Europy w Wiedniu oraz brązowy w styczniu 2011 r. w Pradze. Wystąpił też 2009 r. w Młodzieżowych Mistrzostwach Świata rozgrywanych w Malezji i Singapurze.
W kwietniu zdiagnozowano u zawodnika chorobę nowotworową. Mimo to, do końca sezonu brał udział w rozgrywkach ligowych. 11 czerwca 2011 r. strzelił swoją, jak się okazało, ostatnią bramkę w meczu ligowym w Gnieźnie.
Między 27 a 29 kwietnia 2012 r. na stadionie im. Alfonsa Flinika przy ulicy Paczkowskiego w Gnieźnie odbył się I Memoriał Piotra Baniewicza, W turnieju wzięły udział po dwie reprezentacje Makroregionów: Wielkopolskiego i Kujawsko - Pomorskiego w kategorii juniorów młodszych oraz gnieźnieńskie kluby Stella i Start. Podczas zawodów odsłonięta została tablica również pamiątkowa tablica ku czci Piotra Baniewicza.
W następnych latach turniej rozgrywano w gronie startowców (tych aktualnych i byłych) a jego zwycięzca nie był ważny. Ważna była pamięć o Piotrze.
W piątek 26 czerwca 2015 r. od godz. 18.00 rozgrywamy IV już „Memoriał im. Piotra Baniewicza”.
Na memoriał zapraszamy wszystkich, którzy uczestnictwem w turnieju chcą uczcić pamięć Piotra.
Mistrzostwa Polski Juniorów
Finały Mistrzostw Polski juniorów 2014/2015
19-20.06.2015
Stadion Gminny im. Leszka Białego w Gąsawie, przy ul. Sportowej 1.
Uczestniczące drużyny
- LKS Gąsawa (I)
- UKH Start 1954 Gniezno (II)
- KS Stella Gniezno (III)
- KS Warta Poznań – organizator meczów finałowych (IV)
Terminarz meczów
19.06.2015r.(piątek)
nr 1/F g.17.00 - I półfinał
UKH Start 1954 Gniezno – KS Stella Gniezno 1:2 (0:1)
bramki: Pawlak ( 63'A); Jarzembowski (34'R), Piechowiak (52'A)
Zielona kartka: Wiernowolski; Żółte kartki: Wojciechowski, Wiernowolski, Kołodziejski, Piechowiak
Start: Lewandowski - Drankiewicz, Dembski, Pawlak, Tomasz Wesołowski - Grzeszczak, Jacek Kurowski, Szarzyński - Jaśkowiak, Wojciechowski, Wiernowolski
oraz: Jarzyński, Nitka, Dutkiewicz
Stella: Pruchnicki - Grzechowiak, Kaniasty, Subocz, Ambrożak - Piechowiak, Deniz, Jarzembowski, Kołodziejski - Jankowski, Krzyżański
oraz: Andrzejczak, Wiertel
Sędziowali: Głogowski/Wierzbicki
nr 2/F g.19.00 – II półfinał
LKS Gąsawa – KS Warta Poznań 30:0 (15:0)
20.06.2015r.(sobota)
nr 3/F g.13.30 spotkanie o III miejsce MP juniorów
UKH Start 1954 Gniezno - KS Warta Poznań 6:4 (5:2)
bramki: Pawlak (4'R), Dutkiewicz (6'A), Jacek Kurowski (9'A, 17'A), Wiernowolski (33'A), Jarzyński (48'A); Urbaniak (8'A, 35'A, 37'A), Lebioda (63'A)
Zielona kartka: Szyfter
Start: Lewandowski (Doberschuetz) - Drankiewicz, Dembski, Pawlak, Tomasz Wesołowski - Grzeszczak, Jacek Kurowski, Szarzyński - Dutkiewicz, Wojciechowski, Wiernowolski
oraz: Piotr Stawski, Jarzyński, Królak, Meilinger, Nitka
Warta: Włodarczyk - Huchwajda, Śmigielski, Kroma, Idowiak - Słupski, Borowski, Lebioda, Skotarczak - Urbaniak, Szyfter
oraz: Osses
Sędziowali: Głogowski/Fredyk
nr 4/F g.15.30 spotkanie o Mistrzostwo Polski juniorów
KS Stella - LKS Gąsawa 1:10 (6:1)
Ostateczna kolejność:
1. LKS Gąsawa
2. KS Stella Gniezno
3. UKH Start 1954 Gniezno
4. KS Warta Poznań
Juniorskie Derby
32 stopnie w cieniu i bezchmurne niebo. W takich warunkach atmosferycznych spotkały się juniorskie drużyny UKH Start 1954 Gniezno i KS Stella Gniezno. Było trudno. Mimo takich warunków, w pierwszej połowie spotkania gra była żywa i emocjonująca. Sporą przewagę w tym fragmencie spotkania osiągnęli zawodnicy Startu. Lepiej prezentowali się liderzy czerwono-czarnych: Patryk Pawlak, Jacek Kurowski oraz Marcin Wojciechowski. Na prowadzenie startowców wyprowadził już w 4 min. Patryk Pawlak, w 20 min. po krótkim rogu wynik podwyższył Jacek Kurowski. Mimo kontaktowej bramki Jakuba Grzechowiaka, to podopieczni Jakuba Stranza, po drugiej bramce Jacka Kurowskiego, schodzili do szatni z prowadzeniem 3:1. W pierwszej połowie spotkania niewidoczny na boisku był dotychczasowy lider Stelli Damian Jarzembowski. Jego słaba gra nie wpływała pozytywnie na poczynania stellistów.
Druga odsłona meczy zaczęła się od kolejnej bramki dla Startu. Nieobliczalny Corrado Wiernowolski po indywidualnej akcji łatwo pokonał Michała Furmaniaka. I wtedy "obudziła się" drużyna Stelli. W krótkim czasie osiągnęła sporą przewagę. Ciężar gry wziął na siebie Jakub Deniz autor dwóch goli, w 45 min. w karnego i 49 minucie z akcji. Ale to było wszystko na co stać było tego dnia biało-zielonych. Dwa trafienia Jacka Kurowskiego w 60 i 62 min. szybko ostudziły zapał podopiecznych Tomasza Kuczmy. Bramka z rzutu karnego, którą zdobył w 70 min. Marcin Wojciechowski, tylko przypieczętowała zwycięstwo gospodarzy tego spotkania.
UKH Start 1954 Gniezno - KS Stella Gniezno 7:3 (3:1)
bramki dla Startu Pawlak (4), Jacek Kurowski 4 (20 R, 30, 60, 62), Wojciechowski (70); bramki dla Stelli: Grzechowiak (28), Deniz 2 (45 K, 49)
Start: Lewandowski - Drankiewicz, Pawlak, Dembski, Tomasz Wesołowski - Grzeszczak, Wojciechowski, Szarzyński - Nitka, Jacek Kurowski, Wiernowolski
oraz: Królak, Dutkiewicz
Stella: Furmaniak - Grzechowiak, Mateusz Kaniasty, Subocz - Piechowiak, Deniz, Jarzembowski, Ambrożak - Andrzejczak, Bielak, Kołodziejski
oraz: Krzyżański, Jankowski
Sędziowali: Chojnacka/Głogowski
Galeria zdjęć:
XXI Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży
Terminarz spotkań turnieju finałowego juniorów młodszych XXI Ogólnopolskiej
Olimpiady Młodzieży (MP juniorów młodszych 2014/2015) –
Gniezno, 16-21.06.2015 r.
| 1 | LKS Rogowo | 5 | 15 | 30-2 |
| 2 | LKS Gąsawa | 5 | 12 | 35-4 |
| 3 | UKS Mustangi Michałkowickie | 5 | 6 | 34-21 |
| 4 | UKS Jedynka Żnin | 5 | 6 | 20-12 |
| 5 | KKS Kolejarz Gliwice | 5 | 1 | 5-34 |
| 6 | UKS Plejada Nysa | 5 | 1 | 5-56 |
Nr 1/FC g. 12.00 LKS Rogowo – UKS Jedynka Żnin 2:0 (2:0)
bramki: Eryk Bembenek (20 A), Wojciech Kasprzyk (27 R)
2/FC 16.00 LKS Gąsawa – KKS Kolejarz Gliwice 11:0 (5:0)
bramki: Dawid Zabłocki (3 R), Albert Wrzesiński 4 (17 R, 20 A, 44 A, 55 K), Aleksander Norloch (18 A), Daniel Dulęba (22 R), Krystian Kijewski (40 A), Jerzy Wiśniewski (47 A), Bartosz Strzembowski (53 R), Jan Gaczkowski (65 A)
3/FC 18.00 UKS Mustangi Michałkowickie – UKS Plejada Nysa 17:2 (5:0)
bramki: Grzegorz Eichhorst (19 R), Dawid Stankiewicz 6 (22 A, 26 K, 38 A, 44 A, 55 A, 68 A), Wojciech Cholewa 3 (25 A, 62 A, 67 A), Kamil Świetlik (32 R), Jakub Cholewa 5 (37 A, 38 A, 49 A, 53 A, 58 A), Sebastian Brzeziński (42 A)
Artur Sobierski (61'A), Patryk Wawrejko (64'A)
17.06.2015r.(środa)
4/FC g.09.00 UKS Jedynka Żnin – LKS Gąsawa 1:3 (1:2)
bramki: Marczyński Mikołaj (3' R)
Wrzesiński Albert (27'A, 30'R), Chumeńczuk Jakub (36'A)
5/FC 11.00 UKS Mustangi Michałkowickie – LKS Rogowo 2:9 (0:6)
bramki: Cholewa Wojciech (49' R, 70' R)
Mądry Mateusz (4' A, 31' A, 62' A), Koperski Maksymilian (10' R, 29' R), Karpiński Łukasz (27' A, 35' A), Kusz Mateusz (14' A), Pilaczyński Szymon (63' A)
6/FC 17.00 UKS Plejada Nysa – KKS Kolejarz Gliwice 3:3 (1:0)
bramki: Mateusz Kula (12 R), Konrad Usiarczyk (38 A), Wiktor Kania (69 R)
Michał Lange (9 R), Patryk Muskała (45 R), Kamil Wołoszyn (53 A)
godzina 19.00 uroczyste otwarcie XXI OOM (wspólne chłopców i dziewcząt)
18.06.2015r,(czwartek)
7/FC 09.00 LKS Gąsawa – UKS Plejada Nysa 17:0 (6:0)
bramki: Knap Szymon (5'A, 6'A, 42'A, 44'R, 46'A, 47'R, 55'A), Kijewski Krystian (27'A, 30'A), Wrzesiński Albert (31'A, 32'A, 52'A), Narloch Aleksander (38'A, 38'A), Dulęba Daniel (64'R),Gaczkowski Jan (66'A, 67'A)
8/FC 15.00 LKS Rogowo – KKS Kolejarz Gliwice 11:0 (3:0)
bramki: Mateusz Kusz (4'R), Maksymilian Koperski (21'R, 50'A), Mikołaj Głowacki (33'R, 43'A, 56'A), Eryk Bembenek (37'A), Szymona Pilaczyński (41'A), Łukasz Karpiński (53'A), Wojciech Kasprzyk (67'A), Andrzej Zastawny (70'R)
9/FC 17.00 UKS Jedynka Żnin – UKS Mustangi Michałkowickie 6:5 (3:1)
bramki: Mateusz Wiśniewski (22'A), Mikołaj Marczyński (26'A, 29'A, 50'A), Mikołaj Przybył (66'A)
Jakub Cholewa (4'A), Kamil Słabosz (37'A, 45'A, 64'A), Kamil Świetlik (47'R)
19.06.2015r.(piątek) – dzień wolny
20.06.2015r.(sobota)
10/FC 11.00 UKS Plejada Nysa – UKS Jedynka Żnin 0:12
11/FC 18.00 LKS Gąsawa – LKS Rogowo 0:1
12/FC 20.00 KKS Kolejarz Gliwice – UKS Mustangi Michałkowickie 0:8
21.06.2015r.(niedziela)
13/FC 13.00 LKS Rogowo – UKS Plejada Nysa 7:0 ( : )
14/FC 15.00 KKS Kolejarz Gliwice – UKS Jedynka Żnin 2:1 ( : )
15/FC 17.00 UKS Mustangi Michałkowickie – LKS Gąsawa 2:4 (1:1)
Terminarz turnieju finałowego juniorek młodszych XXI Ogólnopolskiej Olimpiady
Młodzieży (MP juniorek młodszych 2014/2015) – Gniezno, 17-21.06.2015r.
| 1 | KKS Kolejarz Gliwice | 4 | 12 | 16-3 |
| 2 | AZS Politechnika Poznańska | 4 | 9 | 13-5 |
| 3 | LKS Rogowo | 4 | 6 | 6-7 |
| 4 | LKS Gąsawa | 4 | 3 | 9-9 |
| 5 | UKS Orient II Łozina | 4 | 0 | 3-23 |
1/FD g.13.00 LKS Rogowo - UKS Orient II Łozina 3:2 (0:0)
bramki: Jowita Hyla 51'R, 59'R, Laura Woszczyńska 70'A
Alicja Węglarz 65'A, 68'A
2/FD 15.00 LKS Gąsawa – AZS Politechnika Poznańska 2:3 (1:1)
bramki: Agata Mazana (12'A), Julia Grządziela (52'R)
Aleksandra Podlawska (21'K), Roxana Michałowicz (48'R, 60'A)
godzina 19.00 uroczyste otwarcie XXI OOM (wspólne chłopców i dziewcząt)
18.06.2015r,(czwartek)
3/FD 11.00 UKS Orient II Łozina – AZS Politechnika Poznańska 0:8 (0:4)
bramki: Michałowicz Roxana (11'A, 19'A, 34'A, 37'A, 69'A), Marciniak Zuzanna (65'A, 70'A), Lewińska Natalia (28'A)
4/FD 13.00 LKS Rogowo – KKS Kolejarz Gliwice 1:3 (1:0)
bramki: Wiktoria Kozłowska (35'A)
Anna Lipka (41'A, 68'A), Sandra Tatarczuk (59 R)
19.06.2015r.(piątek)
5/FD 10.00 KKS Kolejarz Gliwice – AZS Politechnika Poznańska 2:0 (1:0)
bramki: Patrycja Sęk (10'A), Julia Medoń (65'A)
6/FD 12.00 LKS Gąsawa – UKS Orient II Łozina 5:1 (3:0)
bramki: Julia Balcerzak (8'A, 10'A, 60'R), Julia Grządziela (28'R), Kinga Mróz (68'A)
Alicja Węglarz (58'A)
20.06.2015r.(sobota)
07/FD 09.00 AZS Politechnika Poznańska – LKS Rogowo 2:1
08/FD 13.00 LKS Gąsawa – KKS Kolejarz Gliwice 2:4
21.06.2015r.(niedziela)
09/FD 09.00 LKS Rogowo – LKS Gąsawa 1:0
10/FD 11.00 KKS Kolejarz Gliwice – UKS Orient II Łozina 7:0
Czas rozstrzygnięć
W dniach 30-31.05.2015r. w Toruniu przy ul. Szosa Chełmińska 75 odbędą się finały 79 Mistrzostw Polski mężczyzn w hokeju na trawie.
Terminarz spotkań:
30.05.2015r.(sobota)
16.00 nr 1/F I para półfinałowa
WKS Grunwald Poznań (I) – AZS Politechnika Poznańska (IV)
18.00 nr 2/F II para półfinałowa
KS Pomorzanin Toruń (II) – KS AZS AWF Poznań (III)
31.05.2015r.(niedziela)
11.00 nr 3/F spotkanie o III miejsce MP
przegrani spotkań nr 1/F i 2/F
13.00 nr 4/F spotkanie o Mistrzostwo Polski
zwycięzcy spotkań nr 1/F i 2/F
ok.14.30 – zakończenie, wręczenie medali
WKS Grunwald Poznań sięgał po tytuł Mistrza Polski mężczyzn 18 razy, Politechnika Poznańska (do 2012 r. jako Pocztowiec Poznań) 12 razy, KS Pomorzanin Toruń 2 razy a ostatni z finalistów, AZS AWF nie zdobył jeszcze dotychczas tytułu mistrzowskiego.
Z uwagi na fakt, iż Polacy coraz częściej "pokazują się" w kadrach klubów poza krajem, chcemy przybliżyć fanom hokeja ostatnie etapy walki o korony mistrzowskie w Europie.
Jak więc wyglądają końcowe rozstrzygnięcia w innych europejskich ligach?
W angielskiej Premier Division finały ligowe rozegrane zostały 11 i 12 kwietnia. Podobnie jak w Polsce w finale Play-Off grały cztery zespoły. Pierwszy w tabeli East Grinstead HC Londyn zmierzył się czwartym Beeston HC Nottingham. Wygrali liderzy tabeli 5:1. W drugiej parze zmierzyły się: drugi zespół - Surbiton HS 1874 Londyn i trzeci - Wimbledom Club 1854 Londyn. W tym spotkaniu zwyciężył Wimbledon 2:0. W finale Wimbledon wygrał pewnie 8:5 z East Grinstead a w spotkaniu o trzecie miejsce Surbiton pokonał 2:1 Beeston.
W Belgijskiej Hockey League półfinały rozgrywano 1-3 maja. Zmierzyły się w nich: zespół pierwszy - KHC Leuven z zespołem czwartym - KHC Dragons Braaschaat. W dwóch spotkaniach wygrali Dragons 3:1 i 2:0. W drugim półfinale spotkały się zespoły: drugi - Waterloo Duks HC z trzecim - Royal Leopold HC Bruksela. Tu uzyskano następujące wyniki 3:2 i 5:5, na korzyść drużyny z Brukseli. Finał rozegrany 9 i 10 maja był popisem tylko jednego zespołu. KHC Dragons, który dwa razy wysoko 4:0 i 6:0 pokonał finałowych rywali.
We francuskiej Elite League finał rozegrano 2 maja, ale przed tym w półfinałach spotkały się drużyny: w pierwszym: Racing Club de France Versailles z TAC Hockey LeTeuquet Paryż. Pierwszym spotkanie klub z Wersalu (Paryża) pokonał LeTeuquet 8:0 a w drugim uległ tej drużynie 2:3. W drugim półfinale St.Germain En Laye HC po remisie 2:2 i zwycięstwie 2:1 zwyciężył Lille Metropole HC. W finale lepszym z paryskich klubów okazał się Racing Club de France, który pokonał St. Germain 3:1.
W hiszpańskiej Division de Honor, półfinały rozegrano 2 maja a finał dzień później. W pierwszym półfinale Club Egara Terrassa pokonał Club de Campo Madryt 7:3 a drugim Real Club de Polo Barcelona zwyciężył drugi klub z Terassy - Atletic Terrassa HC 3:2. Mistrzem Hiszpanii został klub z Barcelony. W finale pokonał swych przeciwników 2:1 (1:1).
W holenderskiej Hoofdklasse półfinały rozpoczęły się 3 i trwały do 10 maja. Spotkały się w nich: HC Bloemendaal z SV Kampong Hockey Utrecht. W pierwszym spotkaniu wygrali zawodnicy z Utrechtu 3:2, w drugim z Bloemendaal, także 3:2. Rywalizację rozstrzygnął trzeci mecz, w którym Kampong wygrał 3:1. W drugim półfinale spotkały się: Pinoke HC Amsterdam z MHC Oranje Zwart Eindhoven. W Pierwszym spotkaniu padł remis 1:1. W drugim zwyciężył zespół z Amsterdamu 4:3 wa w trzecim zespól z Eindhoven 4:1. 14, 16 i 17 maja rozegrano spotkania finałowe. Oto ich wyniki: Kampong - Oranje 1:2, 1:1, 1:2 (1:1). Mistrzem Holandii ponownie MHC Oranje Zwart Einhoven.
W szkockiej Division 1, w pólfinale grały: Bromac Kelburne Glasgow z Gordonians HC Aberdeen. Dwa razy zwyciężyła drużyna z Glasgow 3:2 i 5:1. W drugim półfinale zmierzyły się: Grande HC Edynburg z Western Wildcats HC Glasgow. Tutaj podobnie dwa razy wygrała drużyna z Glasgow 2:1 i 5:2. W finałowych spotkaniach rozegranych 2 i 3 maja padły dwa remisy 0:0 i 2:2. Mistrza Szkocji - Bromac Kleburne Glasgow wyłoniły zagrywki karne.
W pozostałych znaczących ligach europejskich rozgrywki trwają w najlepsze. W niemieckiej Hockey Liga 16 maja rozegrano 18 kolejkę spotkań. W tabeli prowadzi KTHC Rot-Weiss Köln, przed Harvestehuder THC Hamburg i UHC Hamburg; w szwajcarskiej National League A prowadzi, po dwunastu rozegranych kolejkach spotkań: RW Wettingen. Za nimi plasują się Servette HC Geneva i LSC Hockey Lucerner Sportclub; we włoskiej Serie A 1 po 17 kolejce na czele ligi: SG Amsicora Cagliari, przed HC Bra i HC Suelli.
Jakie prognozy przed polskimi finałami? W spotkaniu o złoto powinny się spotkać tradycyjnie już WKS Grunwald Poznań i KS Pomorzanin Toruń. Dla wojskowych będzie to okazja do rewanżu za ubiegłoroczny, bardzo nieudany, finał. Pamiętajmy jednak, że gospodarzom nawet ściany pomagają. Czy i tym razem tak się stanie?
